Niespodziewana rasa stworzenia
Kiedy Jonathan dotarł do weterynarza, wyniki badań rozwiały jego wszelkie nadzieje, a jednocześnie potwierdziły jego największe obawy. Istota, którą wziął za porzuconego psa, okazała się czymś zupełnie innym. Tak bardzo skupił się na chęci niesienia pomocy bezbronnym stworzeniom, że nie zwrócił uwagi na szczegóły, które mogłyby naprowadzić go na właściwy trop. Pośpiech i emocje sprawiły, że przeoczył kluczowe oznaki, zdradzające prawdziwą naturę zwierzęcia. Stworzenie, które tulił z czułością, nie było jednym z oswojonych gatunków, do których człowiek był tak przyzwyczajony. Jonathan wstrzymał oddech, czekając na słowa weterynarza. Przeczuwał, że odpowiedź, którą zaraz usłyszy, może diametralnie odmienić jego spojrzenie na całą sytuację.