Nadszedł w końcu ten dzień
Nadszedł wreszcie długo wyczekiwany dzień – chwila, której Olive obawiała się najbardziej i na którą wcale nie czekała z ekscytacją. Dla jej przyszłej mamy, był to jednak wyjątkowy moment – oficjalne przyjęcie Olive do rodziny jako własną córkę. Aby uczcić tę okazję, wybrała dla niej elegancką sukienkę, symbolizującą radość, wyjątkowość i nadzieję na nowy początek. Cała rodzina emanowała entuzjazmem, pełna ekscytacji i niecierpliwości. Tylko Olive pozostawała w milczeniu, jej zachowanie było nienaturalnie ciche, jakby skrywała coś, czego nie potrafiła wyrazić słowami. Ana i Owen uznali, że to zwykły stres przed rozprawą i starali się ją uspokoić, zapewniając, że wszystko przebiegnie tak, jak powinno. Nie mieli pojęcia, że pod tym pozornym spokojem kryło się mnóstwo pytań i wątpliwości, które dziewczynka w sobie tłumiła.