Głośne wyrażenie swoim emocji
Serce Olive biło jak szalone, gdy nadszedł kluczowy moment. Czuła na sobie intensywne spojrzenia, które zdawały się ją przytłaczać, sprawiając, że nie była w stanie spojrzeć nikomu w oczy. Wpatrzona w podłogę, w końcu wypowiedziała jedno słowo, które przecięło ciszę jak uderzenie pioruna: “Nie.” Jego echo odbiło się od ścian, wprawiając wszystkich w oszołomienie. Szok sparaliżował całe pomieszczenie, a ciche szepty zaczęły rozchodzić się wśród zgromadzonych. Ana i Owen wymienili zdezorientowane spojrzenia, ich twarze odzwierciedlały czyste niedowierzanie. Nie potrafili pojąć, co kryło się za tą decyzją, szukając w myślach odpowiedzi, której nie mogli znaleźć. Cała sala zamarła. Wszyscy pochylili się nieco do przodu, wstrzymując oddech, czekając, aż Olive wyjaśni swoje słowa. Napięcie sięgnęło zenitu – każdy wyczekiwał, co wydarzy się dalej.